Eksperymenty czyli krótki przegląd filmów, nazwijmy – “awangardowych”
Naszą przygodę z filmem awangardowym rozpoczęliśmy od „Tanga” Zbigniewa Rybczyńskiego – awangardowy film animowany – tak określany jest ten obraz, za który Zbigniew Rybczyński 40 lat temu odebrał Oscara w kategorii: „najlepszy krótkometrażowy film animowany”. Uczniowie zwrócili uwagę na takie środki wyrazu, których zastosowanie nadało filmowi artystyczny kształt, sprawiając, że zaskakuje on swoją forma i nie idzie w sukurs odbiorczym przyzwyczajeniom. Twórca proponuje dzieło różne od tych, do których przywykliśmy, oparte na koncepcie, zaskakujące swą formą, afabularne – ale nie pozbawione znaczeń. Uczniowie skupili uwagę na znaczeniach przenośnych – i możliwych interpretacjach filmu – jak powtarzalność ludzkiego życia; izolacja w świecie, który nas otacza; samotność (ta z wyboru i nie tylko), życie jako „theatrum mundi”.
Z kolei na kolejnych lekcjach (w klasie 2.) – rozmowa dotyczyła także stosowanych w filmie eksperymentów, ale niekoniecznie nadających filmowi charakteru awangardowego. Mowa o filmie: „Kto wrobił królika Rogera” z 1988 roku, który był zapowiedzią wielkiej animowanej rewolucji. Film ten pokazuje świat, w którym „cieleśni” mieszkańcy Los Angeles żyją obok animowanych postaci. Poza występem Boba Hoskinsa (w roli prywatnego detektywa) uwagę przykuwa czarny charakter w wykonaniu Christophera Lloyda – pamiętnego „Doca” z „Powrotów do przyszłości”. Najważniejszym efektem specjalnym nie jest oczywiście animacja ani jakieś nadzwyczajne sekwencje żywej akcji, ale misterna robota, dzięki której połączono te dwa światy.
Pewnego rodzaju eksperymentem była także film z 2011 zatytułowany „Artysta”. Obraz został zrealizowany w konwencji kina niemego i czarno-białego. Oglądając te dwa filmy – uczniowie skupili się na zaletach i wadach prezentowanych obrazów (szczególnie z perspektywy współczesnego widza). Okazało się, że według uczniów technologiczne rewolucje (czy też eksperymenty) nie muszą oznaczać z czasem wykluczenia, a jedynie nowe możliwości rozwoju i rozkoszy (dla widza)
Na koniec dla uczniów „wyrobionych filmowo” (z klasy medialno – filmowej) – zaproponowano podróż do lat 70. – i to w świat czeskiego kina awangardowego. Czesi stworzyli kino niezwykłe, inne od pozostałych narodów. Ich awangardę wyróżniała pogodność, pomysłowość i co najważniejsze prostota połączona z komediowością. Filmy: „Jak utopić doktora Mraczka”, „Jutro wstanę rano i oparzę się herbatą” czy „Szpinak czyni cuda” – stały się punktem wyjścia do ćwiczeń twórczych; „jak napisać najbardziej zaskakujący scenariuszy filmowy”.
Podsumowaniem cyklu lekcji poświęconych eksperymentom oraz filmowi awangardowemu – była projekcja fragmentów filmu „Diabelski wynalazek” – największego sukces w historii czeskiej kinematografii – w 1958 roku film obiegł cały świat, zdobywając szturmem światowe festiwale i miliony widzów w kinach. Animacja lalkowa, rysunkowa, poklatkowa, czy wycinankowa połączona jest tu z grą aktorów. Świat powietrza, który wypełniają majestatyczne balony, pędzące chmury, słońce, latające cuda techniki, uderzające o brzegi morskie fale, zderza się ze światem podwodnych głębin, przecinanym oryginalnymi łodziami podwodnymi, pełnym dziwacznych morskich stworzeń[1]
Lekcję można uzupełnić o materiał:
– Nieudane eksperymenty. Typujemy najgorsze filmy w karierze uznanych filmowców23.12.2021
Dostępny: https://papaya.rocks/pl/opinions/nieudane-eksperymenty-najgorsze-filmy-uznanych-filmowcow
– Wbrew regułom – awangarda w polskim kinie
Dostępny: https://culture.pl/pl/artykul/wbrew-regulom-awangarda-w-polskim-kinie
Tekst: Wojciech Szymański koordynator działań edukacyjno-filmowych; nauczyciel języka polskiego w LO Nr I im. St. Staszica w Ostrowcu Świętokrzyskim
[1] https://www.iluzjon.fn.org.pl/filmy/info/2346/diabelski-wynalazek.html