Relacja z realizacji lekcji miesiąca w Liceum Ogólnokształcącym im. M. Kopernika w Sokółce

Obrazy magiczne Piotra Szulkina

W ramach działań Filmoteki Szkolnej uczniowie klasy III A i II A obejrzeli jeden z proponowanych filmów miesiąca – “Oczy uroczne” w reż. Piotra Szulkina.

Po obejrzeniu filmu oraz komentarzy filmoznawczych (a przez nauczyciela webinarium K. Pronobisa) zastanowiliśmy się na czym polega “magia obrazu filmowego”.

Rozpoczęliśmy od rozważań, do jakiego gatunku literackiego i filmowego można zaliczyć “Oczy uroczne” P. Szulkina. Wspólnie wskazywaliśmy m.in. cechy klechdy, podania, ballady, powieści gotyckiej, baśni filmowej, filmu fantasy, horroru i filmów grozy. Szukaliśmy podobieństwa w kreacji Pana z wampirem z filmów “Nosferatu – symfonia grozy” w reż. Friedricha Wilhelma Murnaua i “Nosferatu wampir” w reż. Wernera Herzoga, a potem przeszliśmy do Czarnego Romantyzmu i romantycznej wampirologii. Zwróciliśmy też uwagę na podobieństwa bohaterów filmu Szulkina do postaci znanych z literatury i filmu. Równie ważne były malarskie inspiracje i nawiązania do obrazów Pietera Bruegla Starszego. Zainteresowała nas m.in. zmiana tonacji barwnej (zdjęcia w sepii), zniekształcenia koloru, spowolnienie ruchu, statyka postaci, ich umowne ruchy, wierność estetyce Pietera Bruegla. Dokładnie przeanalizowaliśmy wybrane sceny z filmu, m.in. scenę pochodu zakonników, ze zwróceniem uwagi na jej funkcję narracyjną, wizualność i oniryczność sceny, tonację kolorystyczną i jej symbolikę. Nie pominęliśmy też warstwy muzycznej – chóralnych śpiewów, monotonnych melorecytacji, elementów charakterystycznych dla ludowych przyśpiewek, złowrogiej ciszy…

Ważnym elementem zajęć była praca w grupach nad problem socjokulturowym „złego oka” -od czasów starożytnych, poprzez dawne wierzenia do współczesnej symboliki oczu. Analiza sceny z Panem w karocy ciągnionej przez sługi pozwoliła nam określić na czym polega paranormalna zdolność Pana w „Oczach urocznych” i poznać metody odczyniania uroków, zaś analizując i interpretując scenę ostatnią zastanawialiśmy się, czy ofiara z własnych oczu “opłaciła się Panu” i czy dziecko odziedziczyło fatalny urok.

Oko kamery w filmie P. Szulkina okazało się też uroczne. Zahipnotyzowało nas nie tylko mroczną historią o urocznych właściwościach Pana, o zaklęciach i obrzędach odczyniających zło, ale przede wszystkim bogactwem skojarzeń, symboliką, onirycznością, odrealnieniem postaci, przedmiotów… Wszystko to – w połączeniu ze zróżnicowanym ruchem kamery, światłem , barwą, wyostrzoną muzyką – zbudowało nastrój niesamowitości i grozy, który towarzyszył nam na zajęciach i jeszcze długo, długo po nich.

 

Małgorzata Kułakowska

nauczycielka j. polskiego w LO im. M. Kopernika w Sokółce

 

 

Film jako sztuka wizualna

„Film jako sztuka wizualna”- pod takim hasłem odbyły się w naszym liceum czterogodzinne warsztaty filmowe, zorganizowane w ramach działań w programie Filmoteka Szkolna. Poprowadził je Pan Szymon Stankiewicz, nasz absolwent, student V roku kulturoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim.

W ramach zajęć uczniowie kl. II A i II C mieli możliwość obejrzenia fragm. wybitnych w swoim gatunku filmów, takich jak „Rockrolla” Guya Ritchiego czy  „Szybkich i wściekłych” Jamesa Wana, obrazów wyróżniających się świetnym montażem, niekonwencjonalnymi ujęciami, dynamiczna akcją, sytuacyjnym humorem i dużą dawką emocji.

Na przykładzie filmu pt. „Grand Budapest Hotel” Wesa Andersona rozmawialiśmy o wykorzystaniu różnych gatunków w dziele filmowym. Reżyser tego filmu swobodnie posługuje się elementami właściwymi dla kina sensacyjnego, melodramatu, horroru, komedii  czy farsy, przenosząc przy tym widza do świata, który zniknął na skutek wojennej zawieruchy.

Organizatorzy warsztatów: M.Kułakowska, J.Zielenkiewicz – nauczycielki j. polskiego w LO im. M. Kopernika w Sokółce

Kino grozy, czyli wszystko zaczęło się w romantyzmie.

Magiczne obrazy … duszy człowieka – Robin z Sherwood

Wszystko zaczęło się w 11 marca 1818 roku, kiedy po raz pierwszy wydana została najsłynniejsza książki autorstwa Mary Shelley Frankenstein, czyli współczesny Prometeusz. W dobie „czystych opowieści”, kiedy niewyobrażalne były obecne zdobycze cywilizacji – kino, smartfony, komputery, Internet czy telewizja, ludziom pozostawały pisane lub wypowiadane opowieści. (…) Często spotykali się na wspólnym czytaniu – Jedno z nich zapisało się szczególnie w historii światowej literatury, a później także filmu. Jego efektem było wydanie w Wielkiej Brytanii książki Mary Shelley Frankenstein, czyli współczesny Prometeusz.[1]

W taki sposób rozpoczął się cykl lekcji, które przeniosły uczniów w świat „magicznych obrazów” stworzonych przez filmowców, których podstawą była literatura. Po wysłuchaniu audycji radiowej „Poeta, sawantka i bestia, czyli Percy i Maryn Shelley oraz Frankenstein” – audycja Jana Owsińskiego z cyklu „Ludzie, epoki, obyczaje”. (PR, 1.04.1980) uczniowie wkroczyli w „romantyczny świat grozy” – szukając elementów horroru oraz analizując sposoby budowania napięcia na podstawie analizy fragmentów Frankensteina Mary Shelley i III części Dziadów Adama Mickiewicza..

Kolejne lekcje także bazowały na poszukiwaniach „atmosfery grozy”, którą odkryto, m.in. w:

Fauście – naukowiec zawiera pakt z szatanem;

– części II Dziadów – obrzęd dziadów (wywoływania duchów);

– części IV Dziadów – bohaterem jest upiór, który przebija się sztyletem i nie umiera;

– części III Dziadów – „Pieśń wampiryczna” Konrada;

Kordianie – droga Kordiana do komnaty cara, podczas wędrówki bohater spotyka szatana, pochód umarłych z trumnami, Strach i Imaginację;

Nie-Boskiej komedii – udział mocy nieczystych w historii ludzkiej;

– balladach romantycznych (np. Romantyczność, Lilie, To lubię, Świtezianka) – groźny świat nadprzyrodzony, którego elementy ingerują w świat ludzki, miejsca nawiedzone.

 

Uczniowie zauważyli, że „atmosfera grozy” jest bardzo charakterystyczna dla dzieł romantycznych. Tworzono ją, odwołując się do metafizycznych źródeł ludzkiego strachu przed złamaniem tabu jak w przypadku naukowca – to przecież doktor Frankenstein odbiera Bogu rolę przypisaną Stwórcy i powołuje do życia potwora; lub przed zatarciem granicy między światem żywych i zmarłych i wtargnięciem postaci nadprzyrodzonych do świata realnego. Zazwyczaj sposób budowania atmosfery wokół zjawiska wywołującego grozę jest podobny – akcja dzieje się w nocy, przy nikłym świetle, w miejscu budzącym strach (laboratorium, cmentarz), w przygnębiającej aurze. Efekt potęguje użycie patetycznego, a jednocześnie obrazowego i ekspresyjnego języka.

Z kolei odwieczną tęsknotę za cudownością, którą zaprezentował Jan Jakub Kolski w  filmie Historia kina w Popielawach uczniowie odnaleźli w serialu – Robin z Sherwood na którą złożyły się: klimat, mistycyzm, obsada oraz znakomita muzyka zespołu Clannad.

Kulturowe znaczenie serialu było tak ogromne, że wprowadziło na stałe do legendy nowe elementy, takie jak np. obecność Nasira, morderczego Saracena w drużynie Robina Dzisiejszym fanom tematyki Robin Hooda trudno jest stwierdzić, co było w legendzie przed, a co po emisji serialu. To się nazywa impakt kulturowy!

Na zakończenie cyklu lekcji wszyscy bawili się znakomicie, oglądając nieśmiertelną parodię Mela Brooks’a czyli  Młodego Frankensteina – (przypomnieć należy postać Igora (Marty Feldman), dr Federicka  Frankestina (pisownia fonetyczna) i nieśmiertelną Frau Blüher (Cloris Leachman) – oraz genialną scenę wizyty „Potwora” (Peter Boyle) u  Pustelnik (Gene Hackman)

W lekcjach wykorzystano następujące filmy:

  • Frankenstein (1931)
  • Narzeczona Frankensteina (1935)
  • Frankenstein (1994)
  • Robin z Sherwood (serial TV 1984)
  • Młody Frankenstein(1974)

 

Wojciech Szymański

 

koordynator działań edukacyjno-filmowych; nauczyciel języka polskiego

w LO Nr I im. St. Staszica w Ostrowcu Świętokrzyskim

 

[1] Materiały ze strony: https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/2471203,Frankenstein-czyli-wspolczesny-Prometeusz

Sprawozdanie z realizacji lekcji “Obrazy magiczne” w Szkole Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Telatynie

W dniu 13 lutego uczniowie klasy VIII b Szkoły Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego, w ramach zajęć rozwijających zainteresowania, obejrzeli film Historia kina w Popielawach w reżyserii Jana Jakuba Kolskiego z 1998 r.

Na początku lekcji uczniowie zdefiniowali pojęcia korelacji, inspiracji, malarskości filmu, kadru filmowego i kompozycji dzieła, korzystając z kart pracy dołączonych do scenariusza nr 5 Obrazy magiczne. Następnie nauczyciel przedstawił lutowy film, podając krótkie informacje o reżyserze i okolicznościach powstania obrazu. Pytaniem kluczowym było: Jak malarstwo zainspirowało do stworzenia Historii kina w Popielawach? Uczniowie zastanawiali się, za pomocą jakich środków malarz tworzy swój obraz, a jak robią to twórcy filmowi? Jakie są miedzy tym podobieństwa, a jakie różnice? Przyszła kolej na film, który z powodu długości trwania, uczniowie dokończyli w domu.

Klasa VIII b pracowała wg scenariusza Filmoteki Szkolnej Korelacja sztuki malarskiej i filmowej na przykładzie filmu Jana Jakuba Kolskiego
„Historia kina w Popielawach”.

opieka merytoryczna: Monika Kiper

Relacja z działań szkolnej grupy filmowej FANI KINA I FILMU w Ełku

Opiekun szkolnej grupy filmowej stara się jego aby zajęcia były ciekawe, interesujące ale przede wszystkim inspirujące kadetów do różnych działań w obszarze filmu, w tym dyskusji; w tym celu bierze udział w spotkaniach, w których filmy stają się punktem wyjścia do rozmów z ciekawymi ludźmi; okazją do jednego z takich spotkań był jubileusz 100-lecia urodzin Olgierda Budrewicza, z okazji którego odbyła się projekcja filmu dokumentalnego pt. „Olgierd Budrewicz. Byłem wszędzie.” w reż. Artura Mościckiego a po niej rozmowa wspomnieniowa z udziałem z córki Ewy Budrewicz-Wałaszewskiej, reżysera filmu oraz przyjaciół Budrewicza (m. in. Wiesława Ochmana czy Grzegorza Micuły); inspiracji do pracy z młodzieżą dostarczył również III Festiwal Kultury Narodowej PAMIĘĆ I TOŻSAMOŚĆ odbywający się przez trzy dni w warszawskim kinie „Iluzjon”; spośród 40-stu zaprezentowanych publiczności filmów, kilka zostało omówionych w ramach spotkań z ich twórcami; były to: “Klątwa Góry. Śladami pierwszych zdobywców.”, „Filip” i „Sonata”

– w ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu opiekun szkolnej grupy filmowej przeprowadził zajęcia lekcyjne poświęcone życiu żydowskiemu w przedwojennej Polsce oraz jego ograniczeniu w czasie II wojny światowej; punktem wyjścia do dyskusji na w/w temat stały się filmy „Kraków i Kazimierz” oraz Łódź”; kadeci wykonali również ćwiczenie, które miało na celu uświadomienie im tego, jak często nasze wrażenia są mylne (wstępne sądy o kimś tworzymy niejednokrotnie na podstawie swoich pierwszych wrażeń)

– w ramach realizacji lekcji miesiąca dla członków szkolnej grupy filmowej zorganizowana została projekcja wybranych fragmentów filmu Jana Jakuba Kolskiego „Historia kina w Popielawach”; po częściowej projekcji filmu (filmu o kinie i o miłości) nastąpiło podzielenie się refleksami; wszyscy byli zgodni co do tego, że kino w chwili swojego powstania, działało niczym magia; sprawiało, że ludzie chorzy zdrowieli a martwi ożywali; dla dzieci było często urzeczywistnieniem ich marzeń czy wybujałej fantazji; kadeci cofnęli się pamięcią wstecz, aby przenieść się do początkowych lat swojego życia; zadali sobie pytanie: Czy było w dzieciństwie miejsce, do którego chcieliby teraz powrócić ? – jak się okazało, takimi miejscami są dla nich miejsca biwakowe (miejsca obozów harcerskich), miejsca znaczących zawodów sportowych lub miejsca zamieszkania dziadków; będąc dziećmi marzyli o rozlicznych rzeczach, teraz niektóre z nich urzeczywistniają

Krystyna Michałowska – opiekun szkolnej grupy filmowej FANI KINA I FILMU z Liceum Ogólnokształcącego dla Młodzieży Centrum Edukacji Mundurowej WANS Ełk im. mjr. Władysława Raginisa

„Obrazy magiczne” – lutowa lekcja miesiąca w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Ślęzakach

Film “Oczy uroczne” w ramach kolejnej lekcji z “Filmoteka Szkolną ” wprowadził moich uczniów w tematykę magii i grozy. Film został obejrzany w fragmentach a całość fabuły przedstawił nauczyciel na lekcji. Zajęciom towarzyszyła praca z “Słownikiem symboli” Władysława Kopalińskiego . Zaskoczeniem dla uczniów był fakt, że oko w literaturze, malarstwie i sztuce miało bardzo dużo znaczeń o nacechowaniu pejoratywnym. Podsumowaniem zajęć była inscenizacja legendy o Bazyliszku w ramach podstawy programowej. Bazyliszek podobnie jak zły pan z filmu ‘Oczy uroczne”  był strasznym potworem, że każdy kto tylko spojrzał mu w oczy umierał natychmiast. W ten sposób uczniowie utrwalili sobie jeszcze bardziej znajomość tekstu, a na dodatek spróbowała swych zdolności aktorskich. Na tę okoliczność powstały stragany warszawskich przekupek i pracownia szewska. Nie zabrakło również pieczary Bazyliszka.

Opieka merytoryczna: Danuta Boczula, Zespół Szkolno-Przedszkolny w Ślęzakach

Analiza filmu ,,Oczy uroczne” Piotra Szulkina i lekcja filmoznawcza w Szkole Podstawowej 3 im. Marynarzy Polskich w Kołobrzegu

W lutym podczas zajęć dotyczących sztuki filmowej zajęliśmy się analizą wybranych scen z filmu ,,Oczy uroczne” Piotra Szulkina. Na początku lekcji uczniowie przypomnieli sobie definicję pojęcia klechda, po czym omówiliśmy treść najbardziej znanych klechd i legend z regionu Pomorza. Następnie utrwaliliśmy cechy gatunkowe ballady, co stało się doskonałym przyczynkiem do powtórzenia wiadomości na temat epoki romantyzmu i omawianych na lekcjach języka polskiego dzieł Adama Mickiewicza, w których koncept utworu opiera się na podaniach i legendach ludowych, o nastroju przepełnionym tajemniczością, zaś kontekst tych utworów związany jest kodeksem moralnym. Wyjaśniliśmy pochodzenie i znaczenia słowa ,,urok” oraz odczytaliśmy fragmenty hasła przedmiotowego „oko” ze „Słownika symboli” oraz „Słownika mitów i tradycji kultury” Władysława Kopalińskiego. Następnie odtworzyliśmy film Szulkina, który oparł swój scenariusz na motywach ludowej przypowieści. Analizowaliśmy poszczególne kadry, ujęcia i sceny. Wyjaśniliśmy symboliczne znaczenie oka i kadzidła w filmie. Potem uczniowie wskazali podobieństwa bohaterów „Oczu urocznych” do innych postaci literackich i filmowych. Ciekawym aspektem lekcji było wprowadzenie pojęcia powieści gotyckiej (cech gatunkowych i przedstawicieli) w odniesieniu do postaci właściciela zamku z filmu Szulkina. Uczniowie zwrócili uwagę na warstwę muzyczną filmu, szczególnie chóralne śpiewy i melorecytacje. Pod koniec zajęć omówiliśmy wartości plastyczne poszczególnych kadrów w nawiązaniu do dzieł malarskich.

Koordynator: Beata Kalota

Szkoła Podstawowa nr 3 im. Marynarzy Polskich w Kołobrzegu

W lutymobrazy magiczne. Lekcja miesiąca Filmoteki Szkolnej w II LO w Krasnymstawie

 

Uczniowie z II Liceum Ogólnokształcącego im. C. K. Norwida w Krasnymstawie uczestniczyli również w lutym w lekcji miesiąca organizowanej przez Filmotekę Szkolną. Zajęcia dla uczniów poprzedziło webinarium Filmoteki Szkolnej dla nauczycieli, dotyczące lekcji nr 5, które odbyło się 9 lutego 2023 r. Spotkanie on-line prowadził Konrad Pronobis, absolwent filmoznawstwa w Instytucie Sztuk Audiowizualnych na Uniwersytecie Jagiellońskim. 9 i 23 lutego oraz 2 marca 2023 r. w Pracowni Filmoteki Szkolnej w II LO odbyły się zajęcia z edukacji filmowej dla kl. III A, poświęcone zagadnieniu obrazy magiczne w filmie. Na tych lekcjach przeanalizowane zostały materiały zamieszczone na stronie Filmoteki Szkolnej, dotyczące filmów zaproponowanych do analizy i interpretacji w lutym. Uczniowie obejrzeli fragmenty „Historii kina w Popielawach” J. J. Kolskiego oraz fragmenty wykładu „Obrazy magiczne” prof. Tadeusza Lubelskiego. Na lekcjach omawiano „Historię kina w Popielawach” jako film autotematyczny, rozważano także  motyw pamięci i wspomnień w filmie J. J. Kolskiego. Na zajęciach korzystano z opracowania filmoznawczego Karola  Jachymka oraz ze scenariuszy: Nawiązania do romantyzmu w kulturze współczesnej na przykładzie filmów „Historia kina w Popielawach” J. J. Kolskiego i „Oczy uroczne” P. Szulkina, a także Korelacja sztuki malarskiej i filmowej na przykładzie filmu „Historia kina w Popielawach”. Uczniowie przeanalizowali także broszurę do lekcji „Obrazy magiczne”, znajdującą się na stronie Filmoteki Szkolnej.

 

W marcu czekają nas kolejne spotkania filmowe, tym razem z filmem animowanym i dokumentalnym.

Tekst i zdjęcia: Ewa Magdziarz – opiekun MDKF „Iluzjon”

Styczniowa relacja z działalności szkolnej grupy filmowej FANI KINA I FILMU:

– obecnie członkowie szkolnej grupy filmowej pracują nad dwoma projektami filmowymi, nad dwoma, trwającymi po 5-minut każdy, filmami; w jednym przypadku ma powstać film o Henryku Wieliczko, zaś w drugim, film o ełckich Żydach; jednak na ostateczne  efekty tej pracy  musimy jeszcze poczekać;

– opiekun ełckiej szkolnej grupy filmowej nieustannie poszerza swoją wiedzę z zakresu  filmów polskich – przydatną w pracy z grupą – poprzez uczestnictwo w różnego typu szkoleniach, spotkaniach czy pokazach filmowych ; w styczniu wziął udział w Przeglądzie filmów z okazji 80. urodzin Allana Starskiego, jaki miał miejsce w warszawskim Kinie Kultura; z wielką uwagą oraz przyjemnością przysłuchiwał się rozmowom prowadzonym przez Grażynę Torbicką z Markiem Kondratem, Wiesławą Starską, Agnieszką Holland, Łukaszem Kośmickim, Robertem Więckiewiczem i Allanem Starskim; poznał w ten sposób sporo szczegółów wiadomych jedynie twórcom filmów, takich, jak: „Smuga cienia”, „Plac Waszyngtona” czy „Ukryta gra”; uczestniczył również w szkoleniu zorganizowanym przez WCIES a dotyczącym zagadnienia maski – głównie teatralnej ale nie tylko; zajęcia prowadzone przez reżyserów teatralnych ukazały wiele możliwości wykorzystania maski – w tym i w filmie – również stały się okazją do kształcenia umiejętności odgrywania niemych scen w wykonanych maskach lub za pomocą gestów i ruchów ciała;

– opiekun szkolnej grupy filmowej w ełckim CEM-ie wziął udział w spotkaniu z Anną Dobrowolską – autorką książki „Byłem fotografem w Auschwitz” -, które poprzedziła projekcja filmu „Portrecista”; Pani Anna była producentką filmu „Portrecista” i w związku z tym podzieliła się z uczestnikami spotkania kilkoma historiami związanymi z kręceniem tego filmu; dzięki temu spotkaniu zajęcia ze szkolną grupą filmową wokół filmu „Portrecista” były ciekawe, zajmujące oraz wprowadzające w tajniki tworzenia  filmów ze świadkami historii;

– projekcja filmu „Czarny sufit” ze świetnymi kreacjami aktorskimi Marka Kality, Krzysztofa Stroińskiego czy Agnieszki Wosińskiej oraz dyskusja na temat „ Aktualności myśli Józefa Mackiewicza” z udziałem dr Jacka Bartosiaka, dr hab. Sławomira Cenckiewicza i Rafała Ziemkiewicza stały się – na zajęciach pozalekcyjnych – punktem wyjścia do dyskusji w formie debaty na temat ponadczasowego charakteru głoszonych przez Mackiewicza poglądów oraz myśli; poza niesamowitą grą aktorską, uczniowie zwrócili uwagę na znakomitą reżyserię, wykorzystanie niewielkich środków oraz prostych efektów znakomicie oddających klimat tamtych czasów, pełniących w filmie funkcję niemego narratora;

– w ramach styczniowej lekcji z filmem szkolna grupa filmowa obejrzała film Andrzeja Wajdy pt. „Wesele” a następnie porównała z wcześniej obejrzanym „Weselem” Wojciecha Smarzowskiego; wśród podobieństw wyróżniła: powiązanie – dzięki występującym w obu filmach starszym bohaterom – współczesności z minionymi wydarzeniami historycznymi (rzeź galicyjska, ludobójstwo w Jedwabnem), ukazanie relacji międzyludzkich (chłopi a inteligencja, ludzie zaściankowi a inni), przedstawienie rodzinnych uroczystości (uroczystość weselna w chacie wiejskiej na wsi, uroczystość weselna w mieście), wydarzające się w obu filmach konflikty pomiędzy bohaterami  oraz ich wzajemne urazy, podkreślenie faktu, iż otaczająca rzeczywistość jest szara i nie wróży nic dobrego, wykorzystanie symboliki dla podkreślenia wagi i znaczenia tego, co się już wydarzyło i miało wpływ na przyszłość (chochoł, medal Sprawiedliwych); natomiast zasadnicza różnica – zdaniem członków grupy -dotyczyła tego, że „Wesele” Wajdy jest filmem bogatym artystycznie  (kolorystyka, muzyka, oświetlenie) zaś „Wesele” Smarzowskiego słabym pod tym względem, wręcz bardzo ubogim; poza tym różne miejsca akcji (wieś, miasto) czy odmienność priorytetów (pojednanie, połączenie się dwóch stanów dla dobra ogółu, czysty egoizm, przekładanie biznesu nad sprawy rodzinne).

Michałowska Krystyna – nauczyciel, opiekun szkolnej grupy filmowej z CEM-u

Relacja z  działań Filmoteki Szkolnej w LO im. M. Kopernika w Sokółce

Uczniowie klasy III A obejrzeli jeden z proponowanych filmów miesiąca – “Muzykanci” Kazimierza Karabasza.

Film wybitnego polskiego dokumentalisty stał się inspiracją do poszukiwania odpowiedzi na pytania: czym jest dla człowieka sztuka, kim jest artysta, jakie cele i zadania stawiane są przed sztuką oraz do rozważań na temat drzemiącej w każdym człowieku potrzeby tworzenia. Na pierwszej godzinie lekcyjnej przypomnieliśmy różne koncepcje sztuki – od starożytności po czasy współczesne, ze szczególnym uwzględnieniem okresu Młodej Polski i hasła Sztuki dla Sztuki oraz zupełnie odmiennego spojrzenia na sztukę, a także jej nowej gałęzi: kina i filmu, w okresie międzywojnia. Dyskutowaliśmy nad uwagami Ricciotto Canudo zawartymi w Manifeście siedmiu sztuk z 1911 roku, który określił film mianem sztuki totalnej, przewyższającej dotychczas istniejące sztuki. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że kino korzysta z różnych dziedzin twórczości artystycznej: fotografii, dzieł pisarzy, kompozytorów, scenografów, architektów, malarzy, aktorów… Film, sam będący dziełem sztuki, stwarza dodatkową okazję do obcowania z innymi wybitnymi dziełami i ich twórcami. Uczniowie podawali  przykłady m.in. z “Wesela” A. Wajdy, “Ostatniej rodziny” J. P. Matuszyńskiego, filmu “Twój Vincent” D. Kobieli.

Następnie uczniowie pracowali w grupach i szukali informacji o reżyserze – Kazimierzu Karabaszu oraz o okolicznościach powstania filmu. Po ich zaprezentowaniu przeszliśmy na kolejnej lekcji do analizy i interpretacji “Muzykantów”. Zwróciliśmy uwagę m.in. na narrację, postacie bohaterów, miejsce i czas akcji, pracę kamery, ujęcia, muzykę i dźwięk, kolorystykę, światło, kompozycję i montaż. “Wyławialiśmy” też dźwięki poszczególnych instrumentów. Omówiliśmy rolę i funkcję amatorskich orkiestr dętych i innych form artystycznego wyrazu w środowiskach lokalnych. Niektórzy uczniowie odwoływali się do własnych doświadczeń i form aktywności w amatorskich grupach teatralnych, zespołach muzycznych, chórach, grupach sportowych, tanecznych…

Oglądając “Muzykantów” K. Karabasza i patrząc na tramwajarzy, którzy po całym dniu ciężkiej pracy w warsztacie naprawczym, spotykają się w malutkiej salce, by wspólnie ćwiczyć grę na instrumentach dętych i doskonalić się w wykonywaniu utworów muzycznych, przede wszystkim uświadomiliśmy sobie, jak ważna w życiu każdego człowieka jest sztuka. W każdym z nas drzemie potrzeba obcowania ze sztuką i tworzenia jej. Nie dla wszystkich sztuka jest profesją, ale dla każdego może stanowić hobby.

 

Małgorzata Kułakowska, nauczycielka j. polskiego w LO im. M. Kopernika w Sokółce