Jak odwrócić kota ogonem?
Tym razem podejmujemy temat manipulacji i odpowiedzialności nadawcy za przekazywane informacje. Najpierw projekcja filmu „Ćwiczenia warsztatowe” M. Łozińskiego (1986). Uważni widzowie dostrzegają, jak poprzez montaż można zmienić wymowę i sens wypowiedzi bohaterów dokumentu na temat młodzieży. Znika prawdziwy obraz świata, a na jego miejsce pojawia się nowy, zmieniony i taki twórcy filmu oddają widzowi z etykietą „prawda o…”.
Ale to nieuczciwe! To manipulacja! Tak nie można!
Film staje się punktem wyjścia do dyskusji o manipulacji. Najpierw próbujemy ustalić, czym jest i jak się objawia. Podajemy przykłady sytuacji, w których mieliśmy do czynienia z manipulacją. Dochodzimy do ciekawych wniosków: manipulujemy innymi i sami podlegamy manipulacji. Rodzice, koledzy, nauczyciele, politycy, media (np. poprzez reklamy) wpływają na nas, próbując wywołać określone reakcje czy przemyślenia. Bo manipulacja jest po coś.
Czas na odwracanie kota ogonem. Tworzymy dwa zespoły, których zadaniem jest przedstawić naszą szkołę, raz jako wspaniałą i nowoczesną placówkę, raz jako straszne i nieprzyjazne uczniom miejsce. I tak oto: liczne klasy mogą stanowić doskonałą okazję do zawierania przyjaźni i nawiązywania relacji, a dzięki dużej liczbie lekcji uczniowie mogą rozwijać się i nie mają czasu „na głupoty”.
Oferta zajęć dodatkowych może być zbyt bogata- uczniom trudno coś wybrać albo znaleźć czas na udział w lekcjach. Wady stają się zaletami, a zalety wadami. Wystarczy coś przemilczeć, coś wyolbrzymić, coś wyciąć, coś przestawić…
Piątoklasiści nie wiedzą jeszcze zbyt dużo o świecie, nie znają dobrze historii, mało obchodzi ich polityka, ekonomia czy filozofia. Są ufnymi i bezkrytycznymi odbiorcami tego, co znajdują w mediach. Wierzą autorom i twórcom. Mam nadzieję, że film M. Łozińskiego zasiał w ich głowach ziarenko niepewności, że jako odbiorcy zalewani różnego rodzaju komunikatami zastanowią się czasem, czy przypadkiem ktoś nie próbuje nimi manipulować.